Po dłuższej przerwie wracamy do gdańskich przestrzeni. Dziś zabieram Was na spacer w okolice obwodnicy na południu miasta. Zwiedzałam te dzielnice wiosną 2015 roku. Nie miałam okazji wrócić tam później…Czytaj dalejKarczemki, Kiełpino Górne, Szadółki, Rębowo – okolice obwodnicy
Matarnia – lecimy? :)
Niektórzy moi towarzysze po jednej wędrówce mieli dosyć, innym pierwszy spacer tylko zaostrzył apetyt. Czasem dogadywaliśmy termin i braliśmy na celownik tę dzielnicę, która akurat najbardziej mi pasowała, ale bywałoCzytaj dalejMatarnia – lecimy? 🙂
Górny Wrzeszcz – czyżby mnie nie lubił?
Ostatnio opisywałam Wam Młyniska, które właściwie połączyłam podczas zwiedzania z Górnym Wrzeszczem. Zajęło mi to razem siedem spacerów, z czego pięć i trochę obejmowało właśnie Górny Wrzeszcz. Dlatego pomyślałam, żeCzytaj dalejGórny Wrzeszcz – czyżby mnie nie lubił?
Młyniska – „Uwaga, kontrola!”
Wiecie, zastanawiałam się, jak przygotować ten wpis. Bo właściwie Młyniska realizowałam do spółki z Górnym Wrzeszczem. Ale przecież to spory obszar i zwiedzenie go zajęło mi aż siedem spacerów! SzczerzeCzytaj dalejMłyniska – „Uwaga, kontrola!”
Długie Ogrody – czy było zielono? ;)
Z czym kojarzą się Wam ogrody? Z zielenią i wielobarwnymi kwiatami? Z wiosną lub latem? Tego dnia, chociaż dzień wcześniej było naprawdę zimno, pogoda dopisała. To był Dzień Kobiet, 2015Czytaj dalejDługie Ogrody – czy było zielono? 😉
Kiełpinek – porozmawiajmy o uczuciach ;)
Tym razem zabieram Was do Kiełpinka. Może kojarzycie go ze stacją PKM-ki, która podczas mojego projektu jeszcze nie była czynna, ale już ją budowano. Tak sobie myślę, że chyba niechcący,Czytaj dalejKiełpinek – porozmawiajmy o uczuciach 😉
Oliwa – gdzie spotykają się dzieje minione z nowoczesnością
Tym razem na celowniku znalazła się spora obszarowo dzielnica – Oliwa. Okres jej zwiedzania przypadł na luty, najzimniejszy miesiąc całego projektu gdańskiego. Nawet spadło ciut śniegu, a z całą pewnościąCzytaj dalejOliwa – gdzie spotykają się dzieje minione z nowoczesnością
Dolne Miasto – dzielnica pełna kolorytu
Poprzednio mogliście usłyszeć o mojej ostatniej wizycie na Dolnym Mieście w ramach tegorocznego spaceru blogerów, tymczasem zapraszam Was w podróż, która odbyła się zimą 2015 roku. No właśnie, zimą. OdCzytaj dalejDolne Miasto – dzielnica pełna kolorytu
Stare Przedmieście – powrót do czasów studenckich, a nawet do renesansu
Gdy ostatnio opisywałam Dolny Wrzeszcz, mogłam powspominać nieco czasy studenckie. Wydział Biologii, gdzie się kształciłam, przez lata był rozrzucony po Trójmieście. W ten sposób przebiegał cały mój licencjat. Dopiero studiaCzytaj dalejStare Przedmieście – powrót do czasów studenckich, a nawet do renesansu
Dolny Wrzeszcz – niejednorodność przestrzeni
Kolejny rok kalendarzowy, 2015, otworzyłam zwiedzaniem Dolnego Wrzeszcza. Dzielnicy ponownie dość sporej, bo zajęła mi aż cztery spacery. Wystartowałam z dalszym ciągiem projektu na skrzyżowaniu alei Hallera i Czarnego Dworu,Czytaj dalejDolny Wrzeszcz – niejednorodność przestrzeni
Przymorze – czy już wtedy je kochałam?
Myślę, że nikt z Was, kto przeczytał sobotni wpis dotyczący drugiej odsłony tegorocznego spaceru blogerów, nie ma wątpliwości, że Przymorze to jedna z moich ulubionych dzielnic i naprawdę doskonale sięCzytaj dalejPrzymorze – czy już wtedy je kochałam?
Zaspa – muralami malowana
Pierwszy spacer po Zaspie odbyłam z kolegą, którego miałam okazję parę razy tam odwiedzić. Później wyprowadził się z Gdańska, ale na szczęście niedaleko, a parę lat koleżeństwa robi swoje iCzytaj dalejZaspa – muralami malowana
Jasień – moja sentymentalna odskocznia
Podobnie jak opisane ostatnio Siedlce, tak i Jasień odwiedzałam nie tak dawno z Kamilem z bloga 7 Zdjęć z Gdańska 🙂 Natomiast jest to dzielnica, w której goszczę dość regularnieCzytaj dalejJasień – moja sentymentalna odskocznia
Siedlce i Wzgórze Mickiewicza – wspinaczki, błotniste przeprawy i powtórka z „Pana Tadeusza”
Na najbliższe dwa wpisy przewidziałam akurat te dzielnice, które przeszliśmy w ramach opisywanego ostatnio spaceru z Kamilem. Tym razem zabieram Was w dalszą przeszłość niż sierpień tego roku, bo ażCzytaj dalejSiedlce i Wzgórze Mickiewicza – wspinaczki, błotniste przeprawy i powtórka z „Pana Tadeusza”
Suchanino – cegły, kozy i inne przypadki
Pierwszy spacer po Suchaninie tak naprawdę zaczął się zwieńczeniem wędrówki po Aniołkach. Mogłabym zatem rzec, że zwiedziłam Suchanino na niecałe dwa razy. Dla odmiany wybrałam się w teren w damskimCzytaj dalejSuchanino – cegły, kozy i inne przypadki
Nowy Port – spojrzenie na miasto przez pryzmat człowieka
O Nowym Porcie można usłyszeć wiele, niekoniecznie dobrych rzeczy. Sama wybrałam się tam parę razy, po raz pierwszy w ramach swojego miejskiego projektu. Zawsze byłam w towarzystwie, w którym czułamCzytaj dalejNowy Port – spojrzenie na miasto przez pryzmat człowieka
Biskupia Górka – klimatyczna enklawa
Wraz z koleżanką wybrałyśmy się do niewielkiej dzielnicy, stanowiącej niejako część centrum miasta, a mimo to niezbyt często odwiedzanej, szczególnie przez typowego turystę. Mowa o Biskupiej Górce, na której charakterystycznaCzytaj dalejBiskupia Górka – klimatyczna enklawa
Matemblewo – jestem tu po raz pierwszy!
Matemblewo. Dzielnica, którą odwiedziłam tylko jeden raz. Właśnie w ramach swojego projektu. Może uda mi się kiedyś tam wrócić, chociaż nie jest nigdy na mojej trasie. Ale warto było zboczyćCzytaj dalejMatemblewo – jestem tu po raz pierwszy!
Brzeźno – powrót do wspomnień
Mieszkałam na Brzeźnie przez rok. Mając do morza mniej niż 10 minut pieszo, odwiedzałam je dość regularnie, choć jak to zwykle bywa, im coś przychodzi nam łatwiej, tym mniej toCzytaj dalejBrzeźno – powrót do wspomnień
Jelitkowo – gdzie tramwaje spotykają morze
Ostatnio popełniłam bardziej refleksyjny wpis, wcześniej zaś odwiedzaliśmy Żabiankę. W ramach kontynuacji zabieram Was dziś ciut bliżej morza, do Jelitkowa. Niemal jak w tytule, podjechałam tramwajem na pętlę, a stamtądCzytaj dalejJelitkowo – gdzie tramwaje spotykają morze
Żabianka – AWFiS, a zupełnie niesportowo
Zgodnie z obietnicą zabieram Was dziś na Żabiankę. Gdybyśmy planowali podjechać tam pociągiem SKM, usłyszelibyśmy z głośników „Następna stacja: Gdańsk Żabianka AWFiS”, ale gwoli ścisłości po zachodniej stronie torów mamyCzytaj dalejŻabianka – AWFiS, a zupełnie niesportowo
Niedźwiednik – zaczynam się wkręcać w projekt ;)
Dzielnicą o zoologicznej nazwie, której odwiedzenie Wam zapowiadałam, jest oczywiście Niedźwiednik. Zdaję sobie sprawę, że podziały administracyjne funkcjonujące w sieci są niejednorodne, więc spieszę z wyjaśnieniem, iż korzystałam z mapy,Czytaj dalejNiedźwiednik – zaczynam się wkręcać w projekt 😉
Aniołki – nie tylko szpital
Ostatnio odwiedziliśmy Strzyżę, dziś zabieram Was bliżej centrum – Aniołki witają 🙂 Pierwszą wyprawę odbyłam z koleżanką, drugą z kolegą. Wystartowałyśmy nieco paradoksalnie, bo na przystanku Opera Bałtycka. Wówczas jeszczeCzytaj dalejAniołki – nie tylko szpital
Strzyża – dzielnica budząca we mnie mieszane uczucia
Ostatnio odwiedzaliśmy VII Dwór, gdzie miałam okazję mieszkać przez rok. Kolejna na celowniku znalazła się Strzyża, z racji bliskości mojego ówczesnego miejsca zamieszkania. Nie wiedziałam wówczas, że miesiąc później, opuszczającCzytaj dalejStrzyża – dzielnica budząca we mnie mieszane uczucia
Początki zwiedzania Gdańska – VII Dwór
Jak to się stało, że zaczęłam zwiedzać Gdańsk (i dlaczego akurat Gdańsk) ulicę po ulicy, możecie przeczytać tutaj. Dziś chciałabym Was zabrać do pierwszej z odwiedzonych dzielnic, a był toCzytaj dalejPoczątki zwiedzania Gdańska – VII Dwór