Gdy wychodziłam o 7.20 z domu, by obrócić z powrotem przed zapowiadanym na 14.00 deszczem, natknęłam się na gospodarza, który zaoferował podwózkę do Urszulina. Ruszyłam zatem ulicą Szkolną i toCzytaj dalejPoleski Park Narodowy #4 Dąb Dominik
Poleski Park Narodowy #3 Spotkanie z żółwikami
Trzeci dzień w Poleskim Parku Narodowym był tym najbardziej wyczekiwanym. Planowałam odwiedzić Ośrodek Dydaktyczno-Muzealny w Starym Załuczu oraz dwie pobliskie ścieżki dydaktyczne: Żółwik oraz Spławy. Mogłoby się wydawać, że toCzytaj dalejPoleski Park Narodowy #3 Spotkanie z żółwikami
Poleski Park Narodowy #2 Czahary
Miałam na drugi dzień pobytu w Poleskim Parku Narodowym bardziej ambitne plany, ale popsuła je pogoda, bo od rana lało tak, że nawet sam odcinek do Urszulina gwarantował przemoczenie doCzytaj dalejPoleski Park Narodowy #2 Czahary
Poleski Park Narodowy #1 Jezioro Wytyckie
W niedzielne przedpołudnie ruszyłam w drogę do Poleskiego Parku Narodowego. Bagaż był ciut cięższy niż ostatnio, bo wyszło mi w sumie 14 kg. Na peronie w Gdańsku Oliwie zobaczyłam pociągCzytaj dalejPoleski Park Narodowy #1 Jezioro Wytyckie
Barnimie, Zatom, Międzybór czyli o tym, jak zaszalałam z kilometrami
Kolejnego dnia również postanowiłam poznać kolejny fragment Drawieńskiego Parku Narodowego na własnych nogach, odkładając wycieczkę rowerową na ostatni dzień. W pewnym sensie każdy etap mojego wyjazdu stanowił pewien prolog doCzytaj dalejBarnimie, Zatom, Międzybór czyli o tym, jak zaszalałam z kilometrami
Drawno i Drawnik – spacerem wokół Drawy
Jako, że zatrzymałam się w Drawniku, a dzień wcześniej pogoda była niepewna, postanowiłam na dobry początek przejść się pierwszego dnia do pobliskiego Drawna, a popołudniu odkryć dwie ścieżki edukacyjne wCzytaj dalejDrawno i Drawnik – spacerem wokół Drawy
Pożegnanie z Rabką
Ostatniego dnia nie chciałam ruszać już nigdzie daleko, uwzględniając też wieczorny czas na pakowanie. Ciało miałam doprawdy mocno wyeksploatowane (przed wyjazdem oszczędzałam się przez problemy z biodrem, więc moja formaCzytaj dalejPożegnanie z Rabką
Gorczański Park Narodowy #5 przyroda, park dworski i ciemne chmury
Przedostatniego dnia wyjazdu zebrałyśmy się z rana na busa do Mszany Dolnej, aby tam przesiąść się do Poręby Wielkiej. Czekał nas spokojniejszy dzień, częściowo muzealny, bo nie wyobrażałam sobie byćCzytaj dalejGorczański Park Narodowy #5 przyroda, park dworski i ciemne chmury
Gorczański Park Narodowy #4 spontaniczna wspinaczka na Luboń Wielki
Kolejnego dnia zaplanowałyśmy spokojniejszą trasę wedle sugestii mojej towarzyszki. Koleżanka znalazła szlak, którego wcześniej nie brałam pod uwagę, choć w sumie trudno powiedzieć – dlaczego. Luboń Wielki można było zdobyć,Czytaj dalejGorczański Park Narodowy #4 spontaniczna wspinaczka na Luboń Wielki
Gorczański Park Narodowy #3 Zdobywamy Turbacz!
Drugi dzień na szlaku był, można by rzec, najistotniejszym. Porywałyśmy się przecież na Turbacz, najwyższy szczyt Gorców. Miałam po poprzednim dniu takie zakwasy, że śmiałam się sama z siebie, żeCzytaj dalejGorczański Park Narodowy #3 Zdobywamy Turbacz!
Gorczański Park Narodowy #2 Tam gdzie autobus nie dotrze
Już pierwszego dnia w Gorcach okazało się, że czeka nas tu jeszcze niejedna przygoda. Spakowałam niewielki plecak (taki 10-15 litrów, wypakowany na maksa, ale niczego w nim nie brakowało, aCzytaj dalejGorczański Park Narodowy #2 Tam gdzie autobus nie dotrze
Gorczański Park Narodowy #1 Już droga jest przygodą
Letnią porą, po kolejnej fali upałów, wyruszyłam dla odmiany bardziej na południe. Tym razem na celowniku był Gorczański Park Narodowy. W tym celu musiałam dotrzeć do Rabki Zdrój. Pierwszy odcinek,Czytaj dalejGorczański Park Narodowy #1 Już droga jest przygodą
Wigierski Park Narodowy #2 na dwóch kółkach ku pięknemu jezioru
Ostatniego dnia zwiedzania Wigierskiego Parku Narodowego postanowiłam się jednak „zmotoryzować”. Wiedziałam, że nie jeżdżąc na rowerze od poprzedniego sezonu, nie dałabym rady zrobić około 50 km wokół Jeziora Wigry, natomiastCzytaj dalejWigierski Park Narodowy #2 na dwóch kółkach ku pięknemu jezioru
Wigierski Park Narodowy #1 szlakiem muzealno-klasztornym
Ten dzień zaplanowałam jako najambitniejszy podczas całego pobytu. Z rana zameldowałam się u panów z Parku. Postanowiłam bowiem na początek przejść się po wystawie przyrodniczej Wigierskiego Parku Narodowego. Na wstępieCzytaj dalejWigierski Park Narodowy #1 szlakiem muzealno-klasztornym
Szybki tour po Suwałkach i pierwsze kroki po Wigierskim Parku Narodowym
Ze względu na prywatne okoliczności, uznałam, że nic się nie stanie, jeśli następne dwa parki narodowe zamienię kolejnością. I tak Gorczański pozostał w planach na długi urlop sierpniowy, a WigierskiCzytaj dalejSzybki tour po Suwałkach i pierwsze kroki po Wigierskim Parku Narodowym
Roztoczański Park Narodowy – na szlaku
Poprzedniego wieczora zameldowałam się w Zwierzyńcu. Czekały mnie dwa dni w tym niewielkim miasteczku i na łonie natury. Cały zresztą wyjazd miał swoje korzenie w zwiedzaniu parków narodowych, a tymCzytaj dalejRoztoczański Park Narodowy – na szlaku
Połonina Caryńska – jedyna, którą szłam dłużej niż wskazuje na to mapa
Na drugi dzień w pojedynkę planowałam Połoninę Caryńską. Po wędrówce poprzedniego dnia nie lękałam się już samotnego spaceru po górach. Ależ to dawało wolność i radość, że się przełamałam! CzułamCzytaj dalejPołonina Caryńska – jedyna, którą szłam dłużej niż wskazuje na to mapa
Zwiedzam Rawki – dzień w najlepszej formie
Moja dotychczasowa towarzyszka z rana wyjeżdżała, więc czekała mnie tym razem wędrówka w pojedynkę. Gdy spojrzałam za okno, rzuciłam: – Tutaj codziennie wygląda, jakby padało. Tym razem jednak od ranaCzytaj dalejZwiedzam Rawki – dzień w najlepszej formie
Bukowe Berdo – nasza ostatnia wędrówka we dwie
Cóż, buty nie były nazajutrz idealnie suche, ale o dziwo były bardziej mokre na zewnątrz niż w środku. Wymyśliłam patent, by ubrać dwie pary skarpetek i oddzielić je folią (miałamCzytaj dalejBukowe Berdo – nasza ostatnia wędrówka we dwie
Połonina Wetlińska w klimatycznej mgle
Od rana dzień był deszczowy. Zapowiadały się burze i nawet usłyszałyśmy o poranku parę grzmotów. Gdy sytuacja nieco się uspokoiła, ale wciąż była niepewna, przeszłyśmy się po Wetlinie. Nareszcie kupiłamCzytaj dalejPołonina Wetlińska w klimatycznej mgle
Niech czuwają nad Wami bieszczadzkie anioły!
Poranek spędziłam na pakowaniu i pisaniu o Rzeszowie, niespiesznie jedząc śniadanie i popijając herbatkę. W związku z tym, że powinnam się wymeldować o 11:00, a busa do Wetliny miałam dopieroCzytaj dalejNiech czuwają nad Wami bieszczadzkie anioły!
Słowiński Park Narodowy – spacer ku wydmie
Na drugi dzień zaplanowałyśmy wspólny wyjazd z mamą. Postanowiłyśmy dotrzeć tym razem na wydmy od drugiej strony, przez Łebę i Rąbkę. Jako, że Lębork od tej strony był całkiem nieźleCzytaj dalejSłowiński Park Narodowy – spacer ku wydmie
Słowiński Park Narodowy – inne oblicze parku, który znałam jako pierwszy
Wykorzystałam wizytę w domu, by zaproponować bliskim rodzinną wycieczkę. Na celowniku znalazł się kolejny (chronologicznie) park narodowy, a dokładniej Słowiński. Nie były to moje pierwsze odwiedziny w samym parku, zeCzytaj dalejSłowiński Park Narodowy – inne oblicze parku, który znałam jako pierwszy
Woliński Park Narodowy – zwiedzanie w rekordowym tempie
Choć obudziłam się o 5:30, udało mi się jeszcze pospać do ósmej. Zebrałam się niespiesznie tak, że wyszłam chwilę po dziewiątej. Najpierw skierowałam się ku ulicy Krótkiej, gdzie chciałam zobaczyćCzytaj dalejWoliński Park Narodowy – zwiedzanie w rekordowym tempie
Woliński Park Narodowy – na tropie przyrody i bunkrów
Rano się nie spieszyłam. Na początek dnia zaplanowałam wizytę w muzeum przyrodniczym Wolińskiego Parku Narodowego. Byłam tam tuż po otwarciu i okazało się, że jestem pierwszą zwiedzającą i to nieCzytaj dalejWoliński Park Narodowy – na tropie przyrody i bunkrów