Ostatni spacer po Wrzeszczu Górnym rozpoczęłam od ulicy Migowskiej, startując od strony dzielnicy Piecki-Migowo. Znajdowały się tam wyłącznie domy jednorodzinne. Jeden z nich miał płaskorzeźbioną ozdobę, która przykuła mój wzrok. Anioł był w tym miejscu ciekawostką, ale nie mniej interesujący okazał się także układ jego ciała. Musiałam się chwilę przyjrzeć ułożeniu jego rąk.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_120742.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_120936.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Na ulicy Migowskiej moją uwagę zwróciło także ogrodzone podwórze i dom na wysokości pierwszej kondygnacji, bo na poziomie ulicy był tam garaż o betonowych ścianach. Za tym ogrodzeniem bawił się pan z dzieckiem. Chwilę później dotarłam do skrzyżowania z ulicą Na Wzgórzu. Z jednej strony była ślepą uliczką, natomiast w drugą prowadziła na Jaśkową Dolinę, gdzie wyszłam.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_121445.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_121703.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Cały zespół urbanistyczno-krajobrazowy Jaśkowej Doliny został wpisany do rejestru zabytków. W miejscu, gdzie wyszłam nie było może tego jeszcze widać tak bardzo, ale w tym celu zamierzałam potem skręcić w prawo. Natomiast póki co, by nie pominąć trzech uliczek, ruszyłam w lewą stronę. Zauważyłam przy tym, że przejście przez ruchliwą drogę musiało mieszkańcom lokalnych posesji sprawiać dużo trudności na co dzień. A na niektórych odcinkach było to konieczne, bo chodnik biegł tylko jedną stroną. Ponownie musiałam tę przeszkodę pokonać na wysokości ulicy Falistej. Przeszłam z niej także ku niewielkiej ulicy Brożka.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_122315.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Po ich obejrzeniu wróciłam na Jaśkową Dolinę, by skupić swoją uwagę na północnej pierzei i odbiegających od niej uliczkach. Na pierwszy ogień poszła ulica Romera, o charakterystycznym klimacie ze względu na zadrzewienie i brukowaną nawierzchnię. Na Jaśkowej Dolinie, przy numerze 59, także dostrzegłam wejście w las. Pod kątem krajobrazowym droga była położona naprawdę malowniczo.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_122549.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_122724.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123144.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Coraz częściej natrafiałam na przyciągające wzrok budynki, ale status zabytku, jako pierwszy na mojej trasie, miał ten pod numerem 45. Zresztą, prowadziła do niego dodatkowa droga, nie stał zaś przy samej ulicy. Wyróżniał się już z daleka. Dwór Forsthaus, murowano-drewniany, przyciągnął zresztą nie tylko mnie. Podeszłam bliżej, a stał tuż przy lesie. Odbywał się akurat jakiś bieg na orientację. Fotografowałam z zachwytem ów zabytek, tymczasem z naprzeciwka szli ludzie i pan powiedział do pani:
– Nie wiem, czy znacie ten rejon, ale tutaj jest fajny budynek na fajnym budynku.
Wewnętrznie przytaknęłam i dalej cieszyłam nim oko. Zachwyciły mnie przede wszystkim laubzegi, ale szczególnie podekscytowałam się w momencie, kiedy nad moją głową zadzwoniły dzwoneczki zawieszone na wysokości pierwszego piętra. Oczarowana tym „spotkaniem” cofnęłam się znów do głównej ulicy i ruszyłam w lewo.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123233.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123343.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123403.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123506.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123552.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Na wysokości rozległego parkingu (tzw. Łąki Festynowej) po przeciwnej stronie przypomniał mi się spacer przewodnicki organizowany przez kolegę, a pełen smaczków skrytych między drzewami w Parku Jaśkowej Doliny, biegnącym właściwie po obu stronach ulicy. Miałam nadzieję w przyszłości tam jeszcze pochodzić i poprzypominać sobie mijane wówczas obiekty. Tymczasem trzymałam się jednak ulicy i oglądałam wille wzdłuż niej. Kolejne zabytki znajdowały się pod numerami 44, 37, 31, ale po drugiej stronie, obok parkingu, całkiem ciekawy wydał mi się ten pod numerem 74, z charakterystyczną wieżą i balkonami. W jego sąsiedztwie znajdował się z kolei budynek z ciekawymi detalami architektonicznymi, np. girlandami.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123742.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123816.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_123940.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124018.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124032.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124110.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124121.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Mniej więcej na tej wysokości mogłam już skręcić w ulicę Pawłowskiego. Na jej końcu znajdowała się ścieżka prowadząca do lasu, ale i ostatni dom był niezwykle ciekawy, bo widniał na nim herb Heweliusza! Droga miała kształt litery L i gdy zawracałam, pod względem architektonicznym najpierw zainteresowała mnie narożna posesja, a potem jeden z budynków po mojej prawej.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124452.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124619.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124644.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124756.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_124907.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Wyszłam ponownie na główną drogę i na starcie dotarłam pod Kościół Adwentystów Dnia Siódmego. Idąc dalej, podziwiałam wille mijane po drodze, jak np. tę pod numerem 19. Tymczasem dawny dwór z parkiem, na posesji numer 17, obecnie służył za siedzibę Konsulatu Honorowego Federalnej Demokratycznej Republiki Etiopii. Nie mniej ciekawe były budynki po przeciwnej stronie Jaśkowej Doliny, choć żaden z nich nie widniał w wykazie zabytków.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_125004.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_125058.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_125108.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_125224.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_125529.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Na drugą stronę przeszłam jednak dopiero na wysokości ulicy Sobótki i cofnęłam się ku Akacjowej. Uliczka miała parę ciekawych budynków, ale była dosyć krótka, zatem szybko zawróciłam i weszłam w ulicę Sobótki, której architektura wciągnęła mnie na dłużej. Złożoność brył, balkony, płaskorzeźby, wieżyczki – to wszystko przykuwało wzrok. Niezwykle ciekawa wydała mi się reklama zgrabnie wkomponowana w drewnianą werandę z laubzegami. Interesujący był również dom na wzgórzu, prawdopodobnie jednak opuszczony, bo miał zamurowane okna na parterze.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_125608.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_125905.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_125957.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_130038.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_130205.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Idąc ku ulicy Matejki, natrafiłam na budynek z 1890 roku. Tymczasem na skrzyżowaniu dłuższą chwilę spędziłam na przyglądaniu się i fotografowaniu płaskorzeźbionych detali na stojącej tu willi. Było ich naprawdę sporo, dzięki czemu niepozorność koloru budynku została na swój sposób przełamana.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_130346.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_130421.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_130437.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_130548.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Wówczas wyszłam na Kossaka, gdzie znajdowało się sporo ceglanej zabudowy. Kolejny odcinek ulicy Matejki pozwolił mi dotrzeć do kościoła garnizonowego Wojska Polskiego pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła. Ceglana świątynia również znajdowała się w wykazie zabytków – jako dawny kościół ewangelicki, z pastorówką. Nawet ogrodzenie znalazło się w rejestrze. Idąc ulicą Sobótki wzdłuż świątyni, dotarłam do narożnej willi, której się dłużej poprzyglądałam. Chciałam przejść z Sobótki na Wassowskiego, ale zobaczyłam informację, że wstęp wzbroniony, bo istniało jakieś zagrożenie dla ruchu pieszego i zalecano przejście schodami. Jedyne widoczne schody wyglądały na bardzo stare i były za bramą, więc cofnęłam się, żeby przejść przez Matejki. Natomiast pan przeszedł sobie tak po prostu, nic sobie nie robiąc z zakazu. Pomyślałam, że skoro szedł tak na pewniaka, to prawdopodobnie był lokalnym mieszkańcem.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_130620.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_1308230.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_131051.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_131204.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_131255.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_131554.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_131629.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_131839.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_131851.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Minęłam skrzyżowanie z kościołem i przespacerowałam się dalej ulicą Matejki w prawo. Dotarłam na Wassowskiego i już na skrzyżowaniu czekała na mnie ciekawostka – willa wpisana do rejestru zabytków razem z… garażem. Nie natknęłam się na takie połączenie nigdy wcześniej. Sam budynek willi Puttkamer wywarł zresztą na mnie pozytywne wrażenie – był odrestaurowany, zadbany i elegancki. Nie byłam pewna, czy tak spory gmach jest siedzibą jakiejś instytucji, czy może zamieszkuje go kilka rodzin, bo raczej dla jednej byłby za obszerny, ale moją uwagę zwróciła łopocząca na najwyższej kondygnacji flaga Polski.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_132540.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_132623.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Wkrótce odwiedziłam brukowaną ulicę Pileckiego, gdzie szczególnie budynek na wejściu skupił na sobie moją uwagę, ale i jeden z kolejnych był ciekawie zdobiony. Spacer przez tę część Wrzeszcza był pod tym kątem prawdziwą przyjemnością. Po jej odwiedzeniu ruszyłam ku ulicy Sienkiewicza.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_132648.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_132728.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_132847.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_132916.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Minęłam przy tym ponownie Willę Puttkamer. Tymczasem przy Sienkiewicza zabudowa była mniej spektakularna, ale natrafiłam na ciekawostki historyczne z okresu PRL-u. Z jednej strony tablica informowała, że w tym miejscu odbyło się spotkanie Borusewicza z Borowczakiem, Felskim i Wałęsą, na którym ustalono datę Strajku Sierpniowego. Tymczasem nieopodal wisiała tablica, która upamiętniała fakt, iż we wskazanym budynku mieszkał Arkadiusz Rybicki, również działacz opozycyjny z tamtego okresu.
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133209.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133348.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133500.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133533.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133632.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133854.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133912.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133945.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_133951.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_134011.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_134051.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_134108.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Docierając do Jaśkowej Doliny po raz kolejny, zakończyłam planową część wyprawy, ale że innym razem ominęłam niechcący jedną z ulic, ruszyłam Grunwaldzką w jej stronę. Sfotografowałam pomnik prezentujący ptactwo wodne i wkrótce uzupełniłam ulicę de Gaulle’a. Teraz mogłam już uznać Wrzeszcz Górny za zakończony!
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_135042.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_135157.jpg?resize=600%2C800&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/palcempomapie-stopapoziemi.pl/wp-content/uploads/2023/04/20201206_135349.jpg?resize=800%2C600&ssl=1)
Więcej o tym projekcie poczytasz <tutaj> 🙂
Sprawdź także więcej kadrów z czwartego spaceru przez Wrzeszcz Górny!